Oj cudnie, że tak udało się zaprzyjaźnić w nowej rodzinie... Dzieci "Twoje" i "moje" zostały po prostu nasze... Coś pięknego... Z wielkim wzruszeniem, zachwytem słucham tej rozmowy i... jeśli może istnieć pozytywny aspekt zazdrości, to ja tak zazdroszczę Kasi i Ice ich wspaniałej Rodziny... Pozdrawiam najserdeczniej i życzę jak najwięcej miłości, zdrówka i radości na co dzień...
Dziękuję, bardzo cudowny, optymistyczny, prawdziwy i potrzebny wywiad. Podziękowania dla Pani Kasi za odwagę mówienia prawdy. Świetnie poprowadzona rozmowa. Nie dotyczy mnie temat rodziny patchworkowej ale ten przekaz i był naprawdę cudowny ❤ Dziękuję😊 😊😊😊😊
Mogłabym Kasię jeść łyżkami a ten wywiad obnażył ile mamy ze sobą wspólnego, światopoglądowo i nie tylko. Pozdrawia mama Mai Antoniny od 10 lat w patchworku.
Dziękuję, że jesteście. Ja na swojej drodze macoszenia(2 lata) nie odnalazłam nikogo z kim moglabym porozmawiać o tym jak to jest. Rozmowy z koleżankami żyjącymi w konwencjonalnych rodzinach kończyły sie Moim dołem i poczuciem braku zrozumienia. A szczere opowiadanie o emocjach względem dzieci spotykało sie z uznaniem, ale do momentu az nie przekraczalam jakieś granicy (w stylu wypowiadania słów, wcale nie nagminnie: druga mama, nasze dzieci, moja rodzina…). Odnajduje tu ogromne wsparcie i nabieram ogromnej siły aby WYLUZOWAĆ, nie analizować co myślą inni. Utwierdzam się także że podążam w dobrą stronę ❤❤
Natalia, wysyłamy wirtualne przytulenie ❤️ Dzięki za ten komentarz. Wiele razy czułyśmy podobnie. Właśnie po to powstał ten podcast - aby już żadna macocha i żaden ojczym nie czuł/a się tak samotnie. Ściskamy ❤️
Z patchworkami jest ciężko w Gruzji. Są rozwody ale bardzo często Gruzini (nawet wydawałoby się, ze otwarci) mają problem z zawieraniem związków z kobietami z dziećmi. Znam takie dwa przypadki. Zapowiadał się super związek, ale mamie chłopaka nie podobało sie, ze dziewczyna ma syna. Druga koleżanka z córka też ma problem. Mieszkam tu tyle lat ale nie znam żadnych patchworkow
Nie mogę się przekonać do pani Pakosińskiej. W mojej głowie jest osobą niewiarygodną (ujmując to eufemistycznie) ze względu na plagiat, który popełniła w swojej książce. To jest taki rodzaj błędu, którego nie popełniasz, bo się zagapisz, tylko wychodzi z jakiegoś fundamentu wartości, jakie mamy w sobie.
Pani Katarzyna Pakosińska niesamowicie otworzyla sie w tym wywiadzie.
Oj cudnie, że tak udało się zaprzyjaźnić w nowej rodzinie... Dzieci "Twoje" i "moje" zostały po prostu nasze... Coś pięknego... Z wielkim wzruszeniem, zachwytem słucham tej rozmowy i... jeśli może istnieć pozytywny aspekt zazdrości, to ja tak zazdroszczę Kasi i Ice ich wspaniałej Rodziny... Pozdrawiam najserdeczniej i życzę jak najwięcej miłości, zdrówka i radości na co dzień...
Piękna rozmowa, bardzo mądra kobieta ❤
Dziekuje bardzo
Dziękuję, bardzo cudowny, optymistyczny, prawdziwy i potrzebny wywiad. Podziękowania dla Pani Kasi za odwagę mówienia prawdy. Świetnie poprowadzona rozmowa. Nie dotyczy mnie temat rodziny patchworkowej ale ten przekaz i był naprawdę cudowny ❤ Dziękuję😊 😊😊😊😊
Piekna rozmowa. Dziękuję
Dziękujemy!
Mogłabym Kasię jeść łyżkami a ten wywiad obnażył ile mamy ze sobą wspólnego, światopoglądowo i nie tylko. Pozdrawia mama Mai Antoniny od 10 lat w patchworku.
Dziękuję, że jesteście. Ja na swojej drodze macoszenia(2 lata) nie odnalazłam nikogo z kim moglabym porozmawiać o tym jak to jest. Rozmowy z koleżankami żyjącymi w konwencjonalnych rodzinach kończyły sie Moim dołem i poczuciem braku zrozumienia. A szczere opowiadanie o emocjach względem dzieci spotykało sie z uznaniem, ale do momentu az nie przekraczalam jakieś granicy (w stylu wypowiadania słów, wcale nie nagminnie: druga mama, nasze dzieci, moja rodzina…). Odnajduje tu ogromne wsparcie i nabieram ogromnej siły aby WYLUZOWAĆ, nie analizować co myślą inni. Utwierdzam się także że podążam w dobrą stronę
❤❤
Natalia, wysyłamy wirtualne przytulenie ❤️ Dzięki za ten komentarz. Wiele razy czułyśmy podobnie. Właśnie po to powstał ten podcast - aby już żadna macocha i żaden ojczym nie czuł/a się tak samotnie. Ściskamy ❤️
Wspaniała rozmowa z cudowną kobietą ❤
❤
Cudowna Kasia !
Z patchworkami jest ciężko w Gruzji. Są rozwody ale bardzo często Gruzini (nawet wydawałoby się, ze otwarci) mają problem z zawieraniem związków z kobietami z dziećmi. Znam takie dwa przypadki. Zapowiadał się super związek, ale mamie chłopaka nie podobało sie, ze dziewczyna ma syna. Druga koleżanka z córka też ma problem. Mieszkam tu tyle lat ale nie znam żadnych patchworkow
Niezwykle, jak moze myslec kobieta o cudzych dzieciach. Wspaniale, ze i tak, byc moze, sie da...
❤❤❤
Moj syn polubił Gruzję był już 2 razy, pierwszy raz z kolegami z pracy na wędrówka po górach, drugi z rodzina, również góry, ale tez Tbilisi i Batumi
O co chodziło dwa jadu węża z zostały wstrzyknięte do wodociągłów woda.pitna!!!
Jest to "oczywista oczywistosc", ze Pani Pakosia slucha Michalkiewicza.
❤️🇬🇪❤️🇵🇱❤️
❤
do kogo tak śpieszysz,? no mąż na mnie czeka. Nigdy więcej tego nie usłyszałam
Nie mogę się przekonać do pani Pakosińskiej. W mojej głowie jest osobą niewiarygodną (ujmując to eufemistycznie) ze względu na plagiat, który popełniła w swojej książce. To jest taki rodzaj błędu, którego nie popełniasz, bo się zagapisz, tylko wychodzi z jakiegoś fundamentu wartości, jakie mamy w sobie.
Nie bredź
Jednym słowem idylla.